Początki

To, co pierwsze przyciąga wzrok wirtualnego pilota, kiedy patrzy na joystick, to grip – uchwyt, rękojeść. To przy tym pierwszym spojrzeniu rodzi się pożądanie tegoż przedmiotu. Albo przeciwnie… W sprzedaży dostępne są profesjonalne gripy takich firm jak OTTO. Stosowane są w prawdziwych samolotach. Doskonałej jakości, przemyślane gripy. Mają jedną wadę – cenę. Ile osób w naszym kraju będzie w stanie wydać swoje pieniądze na joystick, którego sam grip kosztuje 600 euro? A alternatywy? Brak. Co najwyżej, można nabyć jakiś kontroler dla graczy i… pozyskać rękojeść drogą amputacji.

Dlatego zdecydowałem się zbudować swój własny grip. Wzorowany nieco na radzieckich konstrukcjach (np. stery samolotów su-27 itp.). Na chwilę obecną do dyspozycji mamy dwie metody: rzeźbienie, lub wydruk 3d. Pierwsze próby rzeźbienia widać na pierwszym zdjęciu w galerii. To prehistoria. Szybko okazało się, że nie tędy droga. Wnioski były oczywiste. Pierwsze wydruki powstały w październiku 2016 roku. Później poprawki, poprawki i poprawki. A także pierwsze decyzje i  próba opracowania technologii produkcji. Gripy będą odlewem żywicznym z domieszką aluminium. O tym w następnym wpisie.

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *