Drugiej połówki uchwytu bałem się bardziej niż pierwszej. Lewa strona jest dużo bardziej skomplikowana. Istniała obawa, że nie uda się tak łatwo odlać w domowych warunkach. A jednak. Próba była wykonana “na szybko” – w pośpiechu, pomiędzy innymi obowiązkami. Ale myślę, że jest dobrze. Co prawda zbyt mocno porysowałem to wełną stalową (raczej stalowym zmywakiem do szorowania naczyń, a później wełną), jednak efekt mnie satysfakcjonuje.