Niegdyś zbudowałem polerkę do celów lutniczych. Nie doczekała się gitary, ale wysiłek nie poszedł na marne. Próba polerowania żywicy wypadła pomyślnie. Trzy minuty smyrgania i efekt wydaje się godny. Trochę więcej pracy i będzie lustro. Grunt, to dobre narzędzie.
Swoją drogą, czarny grip coraz bardziej zaczyna mi się podobać.